Po raz kolejny setki Suwalczan wzięło udział w rowerowym przejeździe 5 km odcinka drogi na trasie z osiedla Północ do centrum miasta oraz w zorganizowanym tam mini festynie. Celem przedsięwzięcia była popularyzacja aktywności fizycznej na rowerze oraz przybliżenie wiedzy o ruchu drogowym i bezpieczeństwie w komunikacji drogowej z udziałem cyklistów.  

Udział w niedzielnym bloku imprez zorganizowanych z okazji Europejskiego Dnia Bez Samochodu wzięli mieszkańcy, goście spoza miasta, służby mundurowe Policji i Straży Miejskiej oraz przedstawiciele władz samorządowych: Ewa Sidorek, zastępcą prezydenta Suwałk i Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach oraz radni.

Podczas kilkugodzinnego festynu miały miejsce liczne konkursy, gry i zabawy. Można było skorzystać też z poradnictwa w zakresie utrzymania rowerów w doskonałym stanie technicznym, wziąć udział w bezpłatnych badaniach krwi, ciśnienia tętniczego, pomiarze tlenku węgla w wydychanym powietrzu i konsultacjach z dietetykami. Było także badanie alko goglami. Najmłodszych przygotowano malowanie twarzy, mydlane bańki, skręcanie baloników i konkursy sprawnościowe. Wszystko przygotowane m.in. przez Straż Miejską, WORD, CAS Pryzmat, OSiR, Sanepid, PGK, SOK, WOPR, sklepy rowerowe oraz suwalski Urząd Miejski. Od lat suwalski samorząd w ten sposób zachęca mieszkańców do zdrowego, ekologicznego trybu życia. W Suwałkach jest ponad 70 km ścieżek rowerowych i ciągów pieszo-rowerowych.

Elementem elektryzującym zdecydowaną większość uczestników było losowania rowerów. Po raz pierwszy wręczone zostały aż 4 jednoślady: męski, damski, młodzieżowy i dziecięcy. Uczestnicy imprezy otrzymali na starcie rowerowego przejazdu przez miasto całej kolumny rowerzystów losy na loterię, które po przyjeździe do Parku Konstytucji 3 Maja wrzucali do urn.

Zaprezentowano także statystyki dotyczące Rowerowej Stolicy Polski oraz wyróżniono lokalnych cyklistów, którzy są uczestnikami pierwszej edycji tej rywalizacji. Wielu suwalczan przystąpiło do trwającej przez cały wrzesień inicjatywy, pobierając bezpłatną aplikację mobilną i wybierając swoje miasto, dla którego kręcili kilometry. Aplikacja przewidywała ponadto możliwość śledzenia swoich treningów, przebytego dystansu oraz czasu, jak też spalonych kalorii. Rozpoczęła się rywalizacja między miastami, która polegała na zdobywaniu punków za każdy przejechany kilometr w przeliczeniu na ilość mieszkańców. Liczył się każdy kilometr przejechany z włączoną aplikacją i wybranym miastem w rywalizacji, bez względu na to czy jechaliśmy w Suwałkach, czy poza miastem.

Na półmetku rywalizacji Suwałki prezentowały się bardzo okazale. Miasto było na 7 miejscu wśród innych miast biorących udział w konkursie oraz było pierwsze w województwie podlaskim. Indywidualnie Zbigniew Makarewicz jest aktualnie na 5 miejscu w kraju, a był moment, gdy był nawet na 2 pozycji. Zapytany o to, w jaki sposób w ciągu kilkunastu dni przejechał aż 2323 km, odpowiedział:

– To była przyjemność, ale także i niemały wysiłek. Wstawałem bardzo wcześnie, by dziennie kilka godzin spędzić na rowerze. Zrobiłem to dla siebie, ale także dla mojego miasta.

Uczestnicy Dnia Bez Samochodu z nieukrywaną radością przyjęli komunikat, że w Suwałkach już za kilka miesięcy długość ścieżek pieszo- rowerowych przekroczy łącznie 100 km oraz fakt, że będą trwały prace nad zwiększeniem liczby imprez organizowanych z udziałem cyklistów.

źródło foto: Pogodne Suwałki i Dwutygodnik Suwalski