Czytelnicy „DwuTygodnika Suwalskiego” mieszkający w pobliżu ul. Klonowej na Osiedlu Północ zaprotestowali przeciwko zamiarowi wycinki drzew przy tej ulicy. Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa chce zmodernizować boisko przy ulicy Klonowej. Zgodnie z projektem należy wyciąć 9 klonów jesionolistnych i jedną topolę. Mieszkańcy okolicznych bloków okręcili szalikami drzewa i zebrali pod swoją petycją-protestem prawie 600 podpisów. Dostarczono ją do spółdzielni. Co na to zarząd?

Suwałki J. Kimera Odpowiedzi udziela Józef Kimera

zastępca Prezesa Zarządu

ds. Eksploatacji Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

 

– Staramy się na każdym z trzech naszych osiedli: Centrum, Północ I i Północ II zmodernizować przynajmniej jedno boisko. To, przy ul. Klonowej powstało przed ponad trzydziestu laty i na pewno nie jest wizytówką naszej spółdzielni. O zamiarze jego przebudowy, poinformowaliśmy w grudniu ubiegłego roku mieszkańców osiedla przy pomocy naszej gazetki „Echo Spółdzielni”, która zawierała m.in. mapkę projektu technicznego boiska. Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy pod koniec grudnia 2018 r. Inwestycję chcemy przeprowadzić w przyszłym 2020 r., dlatego 8 listopada złożyliśmy wniosek na wycinkę 10 drzew do Urzędu Miejskiego
w Suwałkach.

– Czy wycinka tych drzew jest niezbędna dla wykonania modernizacji boiska?
– Według architekta, który opracował projekt techniczny, jest to niezbędne. Na tym terenie rekreacyjnym zmieścić się ma boisko piłkarskie
o wymiarach 40 na 20 metrów, ze sztuczną trawą oraz mini boisko do gry w koszykówkę. Natomiast siłownia pod chmurką, dla dobra i zdrowia użytkowników, a zwłaszcza seniorów, przesunięta zostanie o kilkadziesiąt metrów dalej od ruchliwej ulicy Klonowej, w głąb osiedla. Dodam też, że projektant zaplanował posadzenie 17 nowych drzew.
– Co zatem dalej?
– Cała procedura administracyjna musi się zakończyć. Musimy poczekać na pozwolenie na wycinkę lub też na jej odmowę. Nawet jeżeli dostaniemy zgodę, to zastanowimy się czy nie przesunąć planowanej inwestycji od linii drzew i je zachować. To oczywiście rodzi konsekwencje, ogłoszenie przetargu na wykonanie nowego projektu technicznego oraz uzyskanie nowego pozwolenia na budowę. To będzie kosztowało i spowoduje przesunięcie w czasie modernizacji boiska. Ale najważniejsze dla zarządu spółdzielni jest dobro i zadowolenie naszych mieszkańców.

– Dziękujemy za rozmowę.

Co roku na terenach zielonych Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, sadzi się 60 nowych drzew, nie licząc krzewów, za prawie 25 tys. złotych. Każda wycinka drzewa konsultowana jest z architektem krajobrazu oraz wymaga zezwolenia Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Suwałkach.