31 marca w godzinach 21.00 – 4.00 na Trap nie disco dla ziomali i ziomalek.

Witam kochani, co tam u Was?

U nas jak zwykle fajnie, zdążyliśmy już narobić rympału w wielu miastach w Polsce. Jednak jak stare porzekadło mówi: wszędzie dobrze, ale w Kominie elegancko.

Ten balecik to impreza dla naszych ziomali i ziomalek. Ale z racji tego, że wszyscy jesteście naszymi ludźmi, to wszyscy jesteście ziomalami, więc zapraszamy Was wszystkich. Dzień przed kwietniem wpadamy do Komina i wychylamy kieliszeczka. Słyszeliśmy, że te mniejsze można pić i to nie grzech.

Tym razem nie gramy klasycznej balangi w stylu urwanej głowy i innych kończyn, które później ekipa musi zbierać po całym lokalu. Gramy lżej, bardziej bitowo, rapowo i przyjemnie.

Wszystko po to, aby rozkołysać się, a potem wpaść w balangowy ciąg. A jak ktoś będzie Cię oblewał wodą w lany poniedziałek, to będziesz próbował złapać to do japy, bo kac roku.

MUZYKA: rapy amerykanskie / europejskie / beats / deep house / uk garage i ogólnie takie takie
DJs: TRAP NIE DISCO KOZAKI

TAX: 10 pln