Zbliża się 1 listopad. To czas, w którym wspominamy tych, którzy odeszli. Od listopada 2017 r. pożegnaliśmy wielu suwalczan i osób związanych z naszym miastem.
10 listopada 2017 r. w suwalskim szpitalu wieku 94 lat zmarła por. Irena Piekarska ps. „Ira”- łączniczka Armii Krajowej w obwodzie AK Suwałki, siostra Stanisława Piekarskiego ps. „Kukułka” oraz Mariana Piekarskiego ps. „Ryś”- Patrona 1. Suwalskiej Drużyny Harcerzy „Baszta” Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Prześladowana przez władze komunistyczne. Aresztowana, osadzona w celi śmierci. W 2000 r. mianowana przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na stopień podporucznika. I. Piekarska aktywnie uczestniczyła w harcerskim życiu suwalskiej młodzieży.
***
17 grudnia w Krakowie zmarł znany poeta i autor tekstów piosenek, pochodzący z Suwałk Aleksander Leszek Moczulski. Urodził się 18 lutego 1938 r. w Suwałkach. Ukończył filologię polska na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako poeta debiutował w 1959 r. w Dzienniku Polskim, publikował także w Tygodniku Powszechnym. Od 1956 r. mieszkał w Krakowie. Jest autorem słów hymnu Suwałk. W czasie ostatniego pobytu w Suwałkach w 2013 r. często powracał do wspomnień z młodości spędzonej w rodzinnym mieście przy ul. Żeromskiego. Spotkał się wtedy też z suwalską młodzieżą.
***
7 styczniu zmarła znana suwalska twórczyni ludowa Władysława Racis, którą suwalczanie mogli spotkać praktycznie na każdej imprezie folklorystycznej organizowanej w naszym mieście. Od dzieciństwa wyszywała, tkała, pisała wiersze i malowała. Kultywowała tradycję tworzenia niezwykłych czarnych pisanek. Byłą autorką książki “Ocalić od zapomnienia”, w której opisała m.in. dawne tradycje Suwalszczyzny.
***
21 marca zmarł Zygfryd Cegiełka – znany suwalski dziennikarz. Pracował w „Gazecie Współczesnej” (był kierownikiem jej suwalskiego oddziału) oraz w „Krajobrazach”. W tym tygodniku był zastępcą redaktora naczelnego. Pracował też jako zastępca redaktora „Kuriera Podlaskiego”. Życzliwy ludziom, otwarty, pogodny.
***
21 kwietnia zmarła suwalska dziennikarka Grażyna Mikłaszewicz-Sewastianowicz. Miała 64 lata. Była redaktorem naczelnym „Tygodnika Suwalskiego” i sekretarzem redakcji „Dwutygodnika Suwalskiego”. Pochodziła z Węgorzewa. Do Suwałk trafiła na początku lat 80., po ukończeniu polonistyki w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie. Pracowała w Szkole Podstawowej nr 2, Wojewódzkim Domu Kultury. Jako dziennikarka pracę rozpoczęła w „Krajobrazach”, potem pracowała w „Tygodniku Suwalskim”, „Gazecie Współczesnej” i „Dwutygodniku Suwalskim”. Laureatka wielu konkursów dla reporterów, autorka książki o „suwalskim Nikiforze” -„Był sobie Muśko”.
***
27 maja zmarł Ryszard Rogucki, członek Suwalskiej Rady Seniorów. Życzliwy człowiek, społecznik, pasjonat sportu i fotografii. Współtwórca Suwalskiej Olimpiady Seniorów.
***
28 maja zmarł harcmistrz Stefan Tutak, jeden z najbardziej zasłużonych harcerzy dla suwalskiego harcerstwa. Społecznik, wychowawca, nauczyciel. Po reaktywowaniu Związku Harcerstwa Polskiego w 1956 r. objął funkcję Komendanta Hufca Suwałki, gdzie od podstaw budował gromady, drużyny oraz organizował szkolenia kadry.
***
21 czerwca zmarł Wiesław Osewski – znany suwalski plastyk, poeta, żeglarz, wieloletni współpracownik „Tygodnika Suwalskiego”. Urodził się w Augustowie. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Tworzył w dziedzinach: malarstwo, grafika, rysunek, ilustracja książkowa, plakat, ekslibris. Od 1980 r. był redaktorem graficznym „Krajobrazów”. Jego prace wystawiano m.in. w suwalskiej galerii Chłodna 20 oraz w galeriach w kraju i za granicą.
***
W lipcu zmarł Wojciech Tucholski, były przewodniczący Zarządu Regionu „Pojezierze” Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w latach 1989-1992. Miał 71 lat. Z zawodu był nauczycielem historii. Internowany w stanie wojennym. Był wieloletnim pracownikiem kuratorium oświaty.
***
MAREK STARCZEWSKI (1939- 2018)
17 października po długiej chorobie zmarł Marek Starczewski, jeden z najbardziej znanych suwalskich dziennikarzy. Miał 79 lat.
Marek Starczewski pochodził z Warszawy, do Suwałk trafił w 1980 roku, by pokierować powstającym wówczas Tygodnikiem Suwalsko-Mazurskim „Krajobrazami”, który stał się jednym z najciekawszych tygodników regionalnych w Polsce. M. Starczewski jako redaktor naczelny wymyślił jeden z bardziej znanych konkursów dla reporterów „Scalanie wartości”, był pomysłodawcą przyznawania medalu „Za odwagę w myśleniu i działaniu”. Kierował redakcją do wiosny 1990 r. Potem był dyrektorem w Polsko- Litewskiej Izbie Gospodarczej Rynków Wschodnich, działał w Krajowej Izbie Gospodarczej, przewodniczył Radzie Programowej „Tygodnika Suwalskiego”. Działał też w Stowarzyszeniu Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych „Nad Czarną Hańczą, współpracował z Telewizją Internetową Suwalszczyzna24.
W naszej pamięci pozostanie jako człowiek, z którym zawsze można było porozmawiać, z dystansem do siebie oraz otwarty na innych i ich problemy. Na zawsze zapamiętamy nasze ważne i sympatyczne rozmowy w redakcji „DwuTygodnika Suwalskiego”. Ostatnio, ze względu na stan zdrowia, coraz rzadziej nas odwiedzał, ale stale przesyłał pocztą elektroniczną swoje uwagi, spostrzeżenia, czasami prezentacje ciekawych zdjęć z przygotowanym przez siebie podkładem muzycznym. Będzie nam tego brakowało.
***
IGNACY KRZYŻEWSKI (1946 – 2018)
Odszedłeś tak nagle … Tak nieoczekiwanie … I choć minęło tyle lat od chwili naszego pierwszego spotkania, wciąż mam przed oczami, jakby to było wczoraj, tego szczupłego, młodego człowieka, który wszedł do mego biurowego pokoju i powiedział, że słyszał o istnieniu tutaj jakiegoś teatru, a on chciałby się włączyć w takie działanie.
Teatr nasz dopiero wówczas raczkował, miał za sobą trzy premiery, a działał przy Wojewódzkim Zakładzie Weterynarii w Suwałkach, gdzie podówczas pracowałam. Nazywaliśmy się wówczas „Teatrem Amatorskim w Suwałkach „Grupa Kłusowników – Straż Przednia”, Imię Karola Wojtyły przyjęliśmy znacznie później, po śmierci Ojca Św. Jana Pawła II.
Byłeś z nami aż do 30-lecia istnienia Teatru. Zagrałeś wiele, wiele ciekawych ról. Wcieliłeś się w Don Diega w „Cydzie” Corneille’a, Radosta w „Ślubach panieńskich” Fredry, kiedy to we wspólnej scenie (grałam podówczas Klarę) dostaliśmy owację na stojąco … Grałeś w komedii Moliera „Szata weselna” i w wielu innych sztukach i misteriach, które prezentowaliśmy. Utkwiła mi w pamięci postać Pielgrzyma, którą kreowałeś w naszej adaptacji „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II. Twoją zaś ulubioną rolą była postać Starego Zegarmistrza Artena w jednoaktówce Jerzego Szaniawskiego „Zegarek”. Stworzyłeś w tej roli niezapomnianą kreację. Jako reżyser, miałam z Ciebie pociechę, bo wiedziałam, że zagrasz tak samo dobrze na próbie, jak i podczas występu. Po trzydziestoleciu zdecydowałeś, że przechodzisz na teatralna „emeryturę” – ale bywałeś, już jako widz, na naszych przedstawieniach, spotykałam Cię często w pobliżu biblioteki na ulicy Emilii Plater … Nie mogę uwierzyć, że już nie zobaczę Twego uśmiechu, że nie pogadamy o polityce…
Twoja Rodzina – Żona, Synowie, Wnuki, Rodzeństwo – na pewno czują teraz wielki smutek i pustkę. Łączę się z Nimi w Ich bólu, prosząc Pana Boga o łaskę nieba dla Ciebie, a dla Nich – o pocieszenie. Nasz Teatr ma teraz swego Orędownika u Pana, ufam, że będziesz się za nami wstawiał, że nie zapomnisz… My także nie zapomnimy. Spoczywaj w pokoju, nasz Przyjacielu.
Ewa Stąpór
