NA PIERWSZEJ W 2019 R. SESJI SUWALSKIEJ RADY MIEJSKIEJ NAJWIĘCEJ DYSKUSJI WYWOŁAŁY BONIFIKATY I OPŁATY. RADNI ZAJĘLI SIĘ TEŻ M.IN. PŁATNĄ STREFĄ PARKOWANIA, PROGRAMAMI OGRANICZAJĄCYMI SMOG W SUWAŁKACH ORAZ NIEDOŻYWIENIEM WŚRÓD UCZNIÓW SUWALSKICH SZKÓŁ. UCZNIOWIE POCHODZĄCY Z NAJMNIEJ ZAMOŻNYCH RODZIN MOGĄ KORZYSTAĆ Z POSIŁKÓW W SZKOLE. W 2018 R. Z TAKIEJ MOŻLIWOŚCI SKORZYSTAŁO 779 UCZNIÓW, TO O PONAD JEDNĄ CZWARTĄ MNIEJ NIŻ ROK WCZEŚNIEJ.

SAMORZĄDOWCY PAMIĘTALI O TRAGEDII W GDAŃSKU

Minutą ciszy osoby uczestniczące w sesji uczciły pamięć tragicznie zmarłego Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Przewodniczący obrad wyraził w imieniu własnym oraz radnych Rady Miejskiej sprzeciw wobec aktów przemocy kierowanym w stronę drugiego człowieka oraz mowie nienawiści obecnej w przestrzeni publicznej. Ponadto podziękował wszystkim osobom, w tym Prezydentowi Suwałk i radnym Rady Miejskiej, którzy w dzień po tragedii wspólnie złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Dąbkiem Wolności manifestując swoją solidarność z ofiarą.

MNIEJ KOPCIUCHÓW

Następują zmiany w programie ograniczenia niskiej emisji w Suwałkach. Od 2019 r. osoby o niższych dochodach (do 1100 zł miesięcznie na mieszkańca) mogą otrzymać do 6 tys. zł dotacji na wymianę źródła ciepła, osoby o dochodach od 1100 zł do 1600 zł mogą otrzymać do 4 tys. zł dotacji, a suwalczanie z dochodami miesięcznymi ponad 1600 zł mogą otrzymać do 3 tys. zł dotacji. W przypadku wspólnot mieszkaniowych taka dotacja może wynosić nie więcej niż 15 tys. zł. Tak jednogłośnie zdecydowali suwalscy radni na sesji Rady Miejskiej.
Program ograniczenia niskiej emisji w Suwałkach działa od kilku lat. Ma on poprawić stan powietrza w mieście. A z tym, zwłaszcza zimą i jesienią bywa różnie. W ostatnim czasie czujniki zainstalowane w różnych częściach miasta pokazały przekroczenia zawartości pyłów. Najgorzej jest w południowej i zachodniej części miasta (ul. Raczkowska i Filipowska). Głównym źródłem zanieczyszczenia pozostają prywatne domy. Ludzie palą w znajdujących się tam piecach węglem o najniższej jakości, mokrym drewnem lub nawet plastikowymi śmieciami.

MIESZKANIA KOMUNALNE Z BONIFIKATĄ

W sprawie bonifikat przy sprzedaży mieszkań komunalnych zgłoszono dwa projekty uchwał. Radni opowiedzieli się za projektem przygotowanym przez Prezydenta Miasta Suwałk. Zagłosowało za nim 15 radnych, 7 było przeciw. Z jakich bonifikat mogą skorzystać suwalczanie?
• 50 % od ceny lokalu – w przypadku, gdy okres najmu trwał powyżej 10 do 20 lat;
• 60 % od ceny lokalu – w przypadku, gdy okres najmu trwał powyżej 20 do 30 lat;
• 65 % od ceny lokalu – w przypadku, gdy okres najmu trwał powyżej 30 lat.
Warunkiem udzielenia bonifikaty jest jednorazowe uiszczenie przez najemcę opłaty za nabycie lokalu.
W 2018 r. suwalscy radni szczegółowo określili zasady dotyczące tego, które lokale mieszkalne w naszym mieście zostały wyłączone ze sprzedaży. Są to mieszkania w budynkach stanowiących 100% własności Miasta Suwałki, czy mieszkania zadłużone z tytułu czynszu najmu i opłat, a przede wszystkim wynajmowane przez okres krótszy niż 10 lat. Po weryfikacji powyższych punktów wiadomo, że do sprzedaży kwalifikuje się ok. 1200 z 2191 mieszkań komunalnych. Z dyskusji wynikło że jest zainteresowanie wykupem zwłaszcza, że strony osób, których sytuacja materialna poprawiła się. Były także głosy, że bonifikaty to swoisty prezent dla ok.
5 % mieszkańców, którzy zajmują lokale komunalne. Pozostali suwalczanie musieli zbudować, kupić lub wynająć lokale we własnym zakresie. W Programie w latach 2019-2020 założono sprzedaż 200 mieszkań zgodnie z kolejnością złożonych wniosków. Do tej pory złożono 345 wniosków o wykup mieszkania. Pieniądze ze sprzedaży lokali komunalnych mają być przeznaczone na utrzymanie istniejącego zasobu mieszkaniowego, a w szczególności na remonty, modernizacje i inwestycje.

BONIFIKATY ZA PRZEKSZTAŁCENIE

Mieszkańcy Suwałk będą mogli skorzystać z bonifikat przy przekształceniu użytkowania wieczystego gruntów miejskich we własność, takich samych jak określone w ustawie dotyczącej przekształcenia gruntów stanowiących dotąd własność Skarbu Państwa. Za taką propozycją zagłosowało 17 radnych, a 5 się wstrzymało od głosu.
Z jakich bonifikat mogą skorzystać suwalczanie?
1) 60% – w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w roku w którym nastąpiło przekształcenie;
2) 50% w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w drugim roku po przekształceniu;
3) 40% w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w trzecim roku po przekształceniu;
4) 30% w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w czwartym roku po przekształceniu;
5) 20% w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w piątym roku po przekształceniu;
6) 10% w przypadku, gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w szóstym roku po przekształceniu.
Przyjęcie przez Radę Miejską uchwały umożliwi właścicielom budynków mieszkalnych lub lokali mieszkalnych zlokalizowanych na gruntach miejskich szybszą spłatę należności z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego we własność. Dotyczy to właścicieli budynków mieszkalnych jednorodzinnych lub lokali mieszkalnych oraz spółdzielni mieszkaniowych.

OPŁATY ZA ŚMIECI

Opłata za odbiór śmieci w zabudowie wielorodzinnej, gdzie prowadzona jest segregacja wzrośnie z 16 do 20 złotych, a na dotychczasowym poziomie, czyli 26 złotych, ma pozostać stawka za odbiór śmieci segregowanych z posesji w zabudowie jednorodzinnej. Tak zdecydowali radni na sesji suwalskiej Rady Miejskiej. Za było 13 radnych, przeciw 9. Uzasadnieniem dla takiej podwyżki jest wzrost kosztów odbioru i zagospodarowania śmieci oraz wprowadzenie od 2018 r. obowiązku odbioru dodatkowej selektywnie zbieranej grupy odpadów komunalnych tj. odpadów ulegających biodegradacji.
Głosowanie w tej sprawie poprzedziła dłuższa dyskusja na temat bilansowania się kosztów i dochodów odbioru śmieci w przeszłości. W aktualnym stanie prawnym pieniądze z opłat za odbiór śmieci mogą być przeznaczone tylko na cele określone w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. A w 2018 r. opłaty za odbiór śmieci były o 435 tys. zł niższe od kosztów odbioru i zagospodarowania śmieci w Suwałkach. Bez podwyżki opłat w 2019 r. ten deficyt sięgnąłby ok. 1 mln zł. Jednak Jacek Juszkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że sposób wyliczania opłat jest niesprawiedliwy, bo wysokość opłaty wylicza się od gospodarstwa domowego, a nie liczby jego mieszkańców wytwarzających śmieci.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz przypomniał, że sposób obliczania opłaty wybrali sami suwalczanie – w konsultacjach społecznych w 2013 r. Zaznaczył, że sam wolałby opłatę wyliczaną od mieszkańca, a nie od gospodarstwa. Wyjaśnił, że głównym problemem jest jednak niedostateczny poziom segregacji śmieci, zwłaszcza wśród mieszkańców zabudowy wielorodzinnej. Zadeklarował poszukanie rozwiązań, które pomogą osobom samotnym. W Suwałkach był już system dopłat do opłat za odbiór śmieci dla osób samotnych, ale po zmianach wprowadzonych przez parlament nie można go dalej realizować. Teraz trzeba poszukać rozwiązań możliwych w aktualnym systemie prawnym.

MNIEJSZA I KRÓTSZA

Od połowy kwietnia suwalska strefa płatnego parkowania będzie mniejsza i krócej będą obowiązywały opłaty. Tak zdecydowali radni. 19 z nich było za zmianami, jeden się wstrzymał, a dwoje było przeciw.
Strefa nie będzie obowiązywała na ulicy Hamerszmita. Pozostanie na ul. Kościuszki, od skrzyżowania z ul. gen. Dwernickiego do skrzyżowania z ul. Wigierską oraz na ul. Mickiewicza (od ul. Kościuszki do ul. Hamerszmita) i na Placu Marszałka J. Piłsudskiego. Opłaty za parkowanie w płatnej strefie będą obowiązywały od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 16. Teraz opłaty obowiązują do godz. 18. Będzie też można płacić kartą płatniczą za parkowanie w tej strefie.
Te zmiany przygotowała specjalnie powołana grupa złożona z radnych, przedsiębiorców i rzemieślników. Za utrzymaniem płatnej strefy parkowania opowiedzieli się suwalczanie w specjalnie przeprowadzonej w 2018 r. ankiecie. Podobną opinie wyrażali suwalscy przedsiębiorcy.

BĘDZIE BEZPIECZNIEJ

Suwalscy radni jednogłośnie zdecydowali o likwidacji przystanku komunikacji miejskiej przy ul. Przytorowa przy dworcu autobusowym. Ma to poprawić bezpieczeństwo w okolicach dworca. Radni utworzyli też nowe przystanki na ul. Leśnej oraz przy Przedsiębiorstwie Porta KMI i McDonaldzie.
Przed rokiem ustalono, że autobusy wszystkich prywatnych przewoźników będą odpłatnie korzystały z dworca autobusowego. Po rozmowach większość z tych firm zaczęła korzystać z tej możliwości. Tylko w jednym przypadku dalekobieżne autobusy wciąż odjeżdżają z okolic dworca. Białostocka firma nie chciała przenieść się na dworzec autobusowy, gdzie wsiadający i wysiadający pasażerowie nie stwarzają zagrożenia. Teraz po likwidacji przystanku przy ul. Przytorowej będzie bezpieczniej.
Pomysł na umieszczenie wszystkich przewoźników w jednym miejscu pojawił się w chwili, gdy władze PKS Nova ogłosiły, że nie stać ich na utrzymanie poczekalni na dworcu autobusowym w Suwałkach. Problem rozwiązano, wtedy gdy prywatni przewoźnicy zgodzili się zapłacić za korzystanie z dworca.

Suwałki sesja styczeń