W dniach 13-14 maja w Tbilisi w Gruzji odbyły się Mistrzostwa Europy Karate Shinkyokushin Juniorów i Seniorów. Zawodnicy startowali z podziałem na kategorie wagowe, w piątek 13 maja startowali juniorzy, w sobotę 14- seniorzy. Na zawody przyjechało ponad 300 zawodników z 26 krajów. W reprezentacji polski wystartowało 23 juniorów i 18 seniorów. W składzie Kadry Narodowej Juniorów znaleźli się reprezentujący Suwalski Klub Karate – zawodnicy Damian i Daniel Biłbak oraz jako trener Marek Krejpcio. Shihan Krejpcio podczas Mistrzostw Europy Seniorów w sobotę, wystąpił też jako sędzia. Juniorzy łącznie podczas Mistrzostw zdobyli 5 medali, dwa srebrne i trzy brązowe, jeden medal brązowy jest zasługą suwalskiego zawodnika Daniela Biłbaka. Wszystkie medale zostały zdobyte w kumite. Seniorom udało się wywalczyć 7 „krążków”. Trzy w kata – dwa złote i jeden brązowy oraz cztery w kumite – jeden srebrny i trzy brązowe. Suwalscy zawodnicy startowali w dwóch konkurencjach, czyli w kata i kumite. Daniel w kata zajął miejsce 5-8 ulegając w drugiej rundzie zawodnikowi z Ukrainy, który został aktualnym Mistrzem Europy. W walkach Daniel pokazał swój kunszt walki, tak naprawdę nie przegrał żadnego pojedynku. W pierwszej walce pokonał Nukri Beridze z Gruzji przez kopnięcie na głowę. W drugim pojedynku wygrał z Domasem Rimkoviciusem z Litwy przez wazari na brzuch. W trzeciej walce, w półfinale spotkał się z Oleksandrem Svynarenko z Ukrainy. Z tym zawodnikiem Daniel spotkał się rok temu w finale Mistrzostw Europy. Oleksandr został wtedy Mistrzem a Daniel Wicemistrzem Europy. Szkoda, że dwaj najlepsi zawodnicy spotkali się teraz w półfinale, ponieważ jeden musi się zadowolić brązowym medalem. Pojedynek był bardzo wyrównany sędziowie nie mogli rozstrzygnąć, który zawodnik wygrał, wskazując remis w rundzie pierwszej i w dogrywce. Po dogrywce o wygranej decyduje waga, wygrywa zawodnik lżejszy o trzy kilogramy. W tym przypadku Ukrainiec okazał się lżejszy i wszedł do finału, Daniel zajął trzecie miejsce. Damian Biłbak można powiedzieć, miał pecha w tym dniu. Przegrał dwa medale „o włos”. W konkurencji kata i kumite zajął miejsca 5-8. W kata po wygranej pierwsze turze, uległ zawodnikowi z Litwy w drugiej turze, i nie wszedł do półfinału. W kumite w pierwszej walce wygrywa z Ukraińcem Arturem Perepelycja przez wazari – kopnięcie na głowe. W drugim pojedynku o wejście do półfinałów spotkał się z zawodnikiem gospodarzy Hasha Khutshishvili. Damian prowadził w pojedynku, na końcu walki nastąpił niezrozumiały dla nas werdykt sędziowski: dwaj sędziowie wskazali na Gruzina jeden na Damiana i jeden na remis. Sędzia maty wskazał na Gruzina. Damian po raz drugi musiał zadowolić się miejscem w ósemce. Były to trudne zawody obfitujące w duże emocje, szkoda ze tych negatywnych emocji było więcej.