Mija piętnaście lat od historycznej chwili, gdy Polska znalazła się w Unii Europejskiej. To dobry moment do refleksji i zastanowienia się nad tym, jak my suwalczanie wykorzystaliśmy możliwości, które stworzyła UE. Aby to ułatwić naszym Czytelnikom, przypomnijmy, jak wyglądało kilka miejsc w naszym mieście przed wejściem do Unii Europejskiej i porównajmy je ze stanem aktualnym.
Polska do Unii Europejskiej wstąpiła 1 maja 2004 roku. Ten dzień (a raczej noc, bo nasz kraj znalazł się w UE o północy z 30 kwietnia na 1 maja) wielu Polaków wciąż pamięta. To był historyczny wybór. Unia Europejska to przede wszystkim wciąż zmieniająca się wspólnota kulturowa, uniwersalne wartości i swoboda podróżowania. Chociaż nie powinniśmy na UE patrzeć tylko jako na źródło pozyskiwania pieniędzy na rozwój, to jednak jest to najbardziej widoczny efekt jej działalności.
Od 2004 roku do Suwałk trafiło ok. 600 mln zł z funduszy unijnych. Większość z nich pozyskał suwalski samorząd miejski. Za te pieniądze zrealizowano szereg inwestycji m.in. drogowych. Część z nich trafiła wprost do suwalczan w ramach tzw. projektów miękkich. Inwestowały też spółki komunalne. Duże kwoty z funduszy unijnych pozyskały suwalskie placówki medyczne oraz przedsiębiorcy.
Oczywiście może ktoś powiedzieć, że Suwałki bez Unii i tak by się rozwijały. Zgoda. Tylko gdyby zabrać te 600 mln zł funduszy unijnych, które trafiły od 2004 roku do Suwałk, to skąd byśmy je wzięli? Na pewno warto się nad tym zastanowić.