W suwalskim Ratuszu spotkali się przedstawiciele spółek kolejowych, władze samorządowe Miasta oraz przedsiębiorcy i mieszkańcy w sprawie przebiegu trasy Rail Baltica. Czwartkowe spotkanie (5 grudnia) było odpowiedzią na wnioski Czesława Renkiewicza, prezydenta Suwałk w związku z projektowanym przebiegiem trasy kolejowej Rail Baltica na II jej etapie oraz odcinku Ełk-Suwałki-Trakiszki-granica państwa.

Międzynarodowa trasa kolejowa Rail Baltica, łączy kraje nadbałtyckie z innymi państwami w UE. Biegnie ona od Warszawy do granicy z Litwą i jest podzielona na wiele odcinków.
Planowana inwestycja, z realizacją do 2017 r. jest przedsięwzięciem państwowym, współfinansowanym w ramach instrumentu „Łącząc Europę”. Pomimo, że zgodnie z zapowiedzią PKP PLK SA, do konsultacji społecznych z mieszkańcami przedstawiane są wyłącznie warianty zaopiniowane przez różne instytucje, to spotkanie zostało zorganizowane już na etapie przedprojektowym. Zadziało się tak również z powodu licznych protestów, jakie podniesione zostały w ostatnich tygodniach, m.in. w gminach: Puńsk, Szypliszki i Raczki. Uczestniczący w spotkaniu Andrzej Osipów, dyrektor PKP PLK S.A. Centrum Realizacji
Inwestycji Regionu Północnego powiedział:
– Krajowy Program Kolejowy 2023 to dziś 76 mld zł. Część z tych środków powinna i musi być spożytkowana w obszarze w którym się znajdujemy. Jesteśmy tutaj, by poinformować o naszej propozycji, ale także wysłuchać państwa pytań. Choć korzystamy ze specustawy, to dążymy do tego, by inwestycje jak najmniej ingerowały w tkankę miejską.
Poinformował też, że z dotychczasowych trzech korytarzy-wariantów przebiegu Rail Baltici dla miasta Suwałki, jest nowa zmodyfikowana propozycja – wariant 8. Uwzględnia ona wnioski władz samorządowych oraz interesy mieszkańców miasta, szczególnie zamieszkałych na ulicy Czarnoziem To przez teren ten miała przebiegać kolejowa trasa w poprzednim wariancie. Z przedłożonych informacji wynika, że budowa torów oraz całej wymagalnej infrastruktury kolejowej na odcinku Ełk-Suwałki-granica państwa ruszy w 2023 roku i potrwa 5 lat.
Po zakończeniu inwestycji na tym odcinku, pociągi osobowe mają jeździć z prędkością 250 km/h. W obszarze miasta zaplanowano, że tory niemal na całym odcinku przebiegać będą po istniejącej linii kolejowej, jednak znacznie rozbudowanych. Nie przewiduje się przejazdów kolejowych, tylko bezkolizyjny ruch kolejowo-drogowy. Konieczna będzie więc budowa wiaduktu kolejowego na ulicy Sejneńskiej oraz likwidacja przejazdu kolejowego przy ul. Sianożęć. Tory będą biegły też pod wiaduktami drogowymi na ulicy Raczkowskiej i 100-lecia Niepodległości.
Zgodnie z założeniami, dworzec towarowy będzie znajdował się wyłącznie na obecnej stacji Papiernia. Będzie to wymagało jego rozbudowy oraz wyburzenia obiektów gospodarczych, nieużytkowanych i jednego mieszkalnego. Obecny dworzec kolejowy zlokalizowany przy ulicy Kolejowej ma obsługiwać jedynie ruch osobowy za sprawą skierowanych tu pociągów.Ma posiadać 2 tory kolejowe oraz 5 peronów. Założeniem jest jego rozbudowa, w wersji nieco zbliżonej do Łodzi Fabrycznej lub Warszawy Wileńskiej. Przystanek przejazdowy Suwałki Południe, na międzynarodowej trasie przewidywany jest na wysokości Osiedla
Staniszewskiego.
Mieszkańcy ulicy Czarnoziem, którzy licznie przybyli na spotkanie usłyszeli zapewnienie, że planowana trasa kolejowa pobiegnie obok ich domów i zabudowań gospodarczych. Na zakończenie spotkania Cz. Renkiewicz, prezydent Suwałk zaprosił do szczegółowych rozmów przedsiębiorców oraz właścicielami nieruchomości, których mając dotknąć wyburzenia.